Spędziłem z laptopem cały tydzień i jestem zachwycony jego pracą. Po pierwsze jest bardzo mobilny, nie ma problemu by zabrać go ze sobą do pracy, do kawiarni czy do łóżka w domu – jest na tyle lekki (1,54 kg), że nie czuję się nawet, że mamy ze sobą komputer.
Do tego dochodzi czas pracy na baterii, podczas pracy w arkuszach kalkulacyjnych pojawiał się wynik około 7 godzin pracy, w domowym zaciszu podczas oglądania filmów na YouTubie system oceniał możliwości HPka na 5 godzin.
Po trzecie – gry. Załapałem się na strajk nauczycieli więc moim towarzyszem poza EliteBookiem był także mój syn. Minecraft – działa idealnie,
Fortnite – na średnich detalach jak najbardziej grywalny, spokojnie miałem 3 godziny tylko dla Siebie (podczas gdy laptop pracował na baterii).
Multimedialnie nie ma zastrzeżeń, działa wszystko do 4k włącznie. Równie pozytywnie zaskoczył mnie wydobywający się z listwy pod ekranem dźwięk, firmowany marką Bang & Olufsen grał bardo czysto i naprawdę ładnie. Wiadomo – głębokich basów raczej nie uświadczysz, ale słuchało mi się wszystkiego nad wyraz przyjemnie. Klawiatura podświetlana jest białym światłem LED w dwóch zakresach i prezentuje się estetycznie i praktycznie. Komputer się nie grzeje, ma minimalny pobór prądu – naprawdę jako sprzęt mobilny sprawdza się idealnie.
Co do minusów, przeszkadzał mi czasem wentylator, który było słychać, ale – wolę to niż nagrzewająca się spodnią część obudowy, tutaj nawet pod maksymalnym obciążeniem temperatura nie przekraczała 37 stopni, więc ciepło nie było praktycznie odczuwalne. Ekran również mógłby lepiej wypełniać ramki, gdyż są troszkę przy duże (mam wrażenie, że dałoby się wsadzić tam 15′) ale to już kwestia indywidualnego gustu. Nie podoba mi się również rozmiar niektórych przycisków na klawiaturze, zwłaszcza strzałek kierunkowych (mój syn, stwierdził, że się nie znam bo gra się klawiszami WSAD).