Otwieramy laptopa, ale nie znajdziemy tam fajerwerków, trzech tancerek czy butelki szampana. Całe wykończenie jest czarne i matowe. Z przyjemnie nagumowanym palmrestem, nad matrycą jedynie kamerka. Pod logo producenta – brak jakichkolwiek dodatków. Czyli klasyczny DELL – minimalistycznie i schludnie. Jednak to same zalety. Co się zatem rzuca w oczy?
Przede wszystkim gabaryty płytki dotykowej. Wydaje się być mała, przy tak dużej ilości wolnej przestrzeni wygląda to dosyć niestandardowo. Na dodatek jej wysokie umieszczenie sprawia, że ciężko się do niej przyzwyczaić ciągle zapominając, że nasze palce muszą sięgnąć znacznie wyżej niż zazwyczaj. Na szczęście jego praca, wyraźny klik przycisków oraz właściwości ślizgowe jakie oferuje, rekompensują ten mankament.