Mały poleasingowy DELL, do poważniejszych zastosowań?

Z jednej strony można rzec, że tak, z drugiej, że nie. Jednak można być pewnym, że ten poleasingowy DELL to nie jest mały złom. Zdecydowanie znajdzie zastosowanie u domowych użytkowników – także tych, którzy wymagają czegoś więcej. Pierwsze wrażenie? Gdy popatrzyłem na ten sprzęt, wydał mi się całkiem sympatyczny, jednak nie spodziewałem się po nim wielkich osiągów. Jak wiadomo, często się mylimy, choć nie była to znacząca pomyłka, pomyłką jednak była.

Poleasingowy DELL – parametry

CPU: Intel Core i5-4590T

GPU: Intel HD 4600 (Desktop 1.25 GHz) 

SSD: Adata SU630 240GB 

RAM: Micron 16KTF1G64HZ-1G6P1 1x8GB 

MBD: Dell OptiPlex 3020M

Jak widać, parametry nie są imponujące, jednak to jak ten poleasingowy DELL z nimi działa, to inna bajka. Nie jest to na pewno komputer gamingowy, ani do skomplikowanych operacji jak montowanie filmów, generowanie map 3D, choć da rade, na pewno nie chciałoby mi się spędzać przy tym tyle czasu. Mimo wszystko, to co będzie niżej, może zachęcić was do zakupu.

Konstrukcja poleasingowego DELLa 3020M

Konstrukcja zdecydowanie zasługuje na pochwałę, sprzęt jest solidnie zbudowany, metalowa obudowa na pewno ochroni jego elementy. O wyglądzie nie ma za dużo co się rozwodzić, design jest prosty i na pewno nie zniszczy układu waszych biurek. Dominujący kolor to czerń, a jedynie logo jest innego koloru i kilka złącz na tyle. Przechodząc do złącz – na przodzie poleasingowy DELL posiada 2 gniazda USB i wejścia mikrofonowe i słuchawkowe. Tył jest nieco bogatszy, mamy tam blokade kensingtona, 4 sztuki USB i złącze internetowe, które jest jedyną opcją łączności z internetem. Tradycyjnie wejście od zasilania.

Minusem jest tutaj, przynajmniej dla mnie łączność z monitorem, mamy tutaj złącza D-sub i displayport i są one jedyną opcją połączenia z urządzeniem zewnętrznym. Tak więc ilość złącz jest wystarczająca, choć niektórym mogą przeszkadzać dostępne wyjścia do monitora.

Odpaliłem Wiedźmina na poleasingowym DELLu

Jak wspominałem, nie jest to sprzęt do gier, chciałem nagrać fragment rozgrywki w wiedźmina, jednak miałem podejrzenia, że małe pudełeczko zaraz eksploduje. Poleasingowy DELL pozwala odpalić Wiedźmina 3, choć nie będzie to super rozgrywka, z imponującą grafiką, efektami i liczebnością wrogów, damy rade „pyknąć” w wieśka w pracy lub innym miejscu. Jeżeli wyłączymy wszystkie dodatkowe ustawienia graficzne, jak włosy, rozmazywanie tła, antylasing i zmniejszymy rozdzielczość z FHD na 720p lub 1080p, to będziemy w stanie zagrać w „plastelinowego” wiedźmina. Bo tak trochę wygląda, zresztą sprawdźcie na zdjęciu niżej.

Jak widać, grafika nie powala, podobnie zresztą jak wrażenia z rozgrywki – choć dla osób z ograniczonym budżetem, komputer za mniej niż 1000 złotych do wieśka, jest całkiem dobrą opcją. Aby osiągnąć stabilne 50 FPS, będziemy musieli pogrzebać trochę w ustawieniach gry i pozmieniać kilka linijek w kodzie – jak to zrobić z pewnością znajdziecie na anglojęzycznych portalach. Z samymi wyłączonymi i najniższymi ustawieniami graficznymi, Geralt biegał po zamku i dworze w ok. 30klatkach, ze spadkami do 25 i skokami do 35.

Zdecydowanie nie polecam większych walk, w ilości więcej niż 5 osób, bo tutaj już doświadczamy małego pokazu slajdów. Poza tym gra działa całkiem przyzwoicie. Czy jest to wynik zadowalający? Jak na taki poleasingowy DELL, to zdecydowanie tak. Co więcej – patrząc po tym wyniku, śmiało mogę stwierdzić, że damy radę odpalić najnowszą fife w ustawieniach niskich, lub średnich bez dodatkowych opcji graficznych.  Co więcej – to jest nadal komputer, tylko że mały. Trzeba pamiętać o tym, bo każdy komputer można w jakimś tam stopniu ulepszać, tak jest też w tym przypadku – kto wie, może za łączną sumę 1400 złotych z upgradowaniem, odpalimy go nawet na średnich. 

Komputer poleasingowy – pozostałe wrażenia

To co według mnie zasługuje na szczególną uwagę, to kultura pracy urządzenia. Trzymałem go praktycznie przy uchu, odległość jakie je dzieliła to ok. 1 metra, a nawet przy większych obciążeniach, poleasingowy DELL dusił się po cichu, nie wydając przy tym żadnego skowytu. Sprawia to, że jest sprzętem idealnym do biura, pokoju, w którym nie chcemy generować nadmiernego hałasu, który często wydobywa się z większych pudełek.

Jeżeli chodzi o gry – bo do tego tematu chciałbym wrócić. W związku z tym, że udało się uciągnąć Wiedźmina, choć ze sporym bólem, to sprawdziłem kilka innych tytułów. Śmiało możemy odpalać na nisko-średnich Cities Skylines, Rimworld, Simsy, Diablo, czy starsze Total Wary.

Bez problemu powinniśmy odpalić gry, które nie wymagają większych operacji. Mimo, że wiedźmin do nich naleźy, to nie była to gra, która przynajmniej mnie by usatysfakcjonowała. Pudełko ma wbudowany w sobie głośnik, który może nie jest z najlepszego segmentu, na pewno nie jest z niższej półki.

Mamy tutaj do czynienia ze średniej jakości głośnikiem, który jeżeli nie posiadamy własnego audio, będzie wystarczający. Próbowałem go na kilku rodzajach muzyki – jeżeli cenimy sobie basy, niskie dźwięki, ciut mocniejsze, to raczej powinniśmy przyciszać, bo przy większych cyferkach, dźwięk potrafi być męczący. W przypadku dźwięków typowych dla muzyki techno (bez basu), klasycznej, jakiegoś popu, śmiało możemy go słuchać, bo dźwięk jest okej. 

poleasingowy-dell-optiplex

Równie piękną rzeczą w tym poleasingowym Optiplexie jest szybkość działania. System uruchamia się w niespełna 9 sekund. Co ciekawe, mimo dużego obciążenia Wiedźminem, jego poziomy wczytywały się szybko. Kaer Morhen ładuje się ok. 20 sekund, co jest wynikiem przyzwoitem, zważywszy na jego ogólne parametry. 

Co do pozostałych operacji na tym komputerze – z montażem, streamingiem, nagrywaniem, tutaj bym się wstrzymał, bo niestety nie jest w stanie on raczej wykonywać, wielu skomplikowanych operacji jednocześnie. Chciałem nagrać dla Was film z Wieśka, niestety obawiałem się o bezpieczeństwo sprzętu. Jeżeli będziemy nagrywać pulpit, czy jakieś słabe retro gry, to nic nie stoi na przeszkodzie. Niestety nowszym produkcjom raczej powiedzmy NIE.

Montowanie, rendering filmów może być procesem dosyć czasochłonnym, mimo iż system i programy ładują się szybko, to przy montażu napotkamy kilka prędkościowych problemów. Mimo tego, Optilex sprawdzi się na innej płaszczyźnie – mowa tu przede wszystkim o stanowisku graficznym. Nie ma większych problemów, a w zasadzie mniejszych też raczej nie zauważyłem podczas tworzenia i renderowania grafiki 2D i 3D. Nie jest to może sprzęt najwyższych lotów, jednak dla domowego grafika, będzie w sam raz, zwłaszcza w tej cenie.

Podsumowanie polesingowego DELLa Optiplex 3020M

Poleasigowy DELL idealny dla osób, które szukają wydajnego sprzętu do domowo-profesjonalnego zastosowania. W cenie 900 złotych mamy dobre pudełko, które sprawdzi się w zasadzie w większości operacji, jakie będziemy mieli okazje wykonywać. Z góry powinniśmy wykluczyć – o ile mamy wymagania co do czasu pracy, jakości grafiki itp. – montaż filmów i granie w duże i wymagające tytuły. Jeżeli zależy nam, aby tylko grać, a ilość kratek i jakość tekstur nie jest najważniejsza – to nawet do nowszych może dać radę.

Sprzęt poleciłbym przede wszystkim osobom, pracującym w biurze, na typowych dla niego programach. W zastosowaniach domowych sprawdzi się praktycznie jak każdy inny sprzęt, ze względu na mocny i szybki dysk SSD, nie będzie najmniejszego problemu z takim zastosowaniem. Może nadać się również dla domowych grafików, którzy nie generują wielkich środowisk, a tworzą loga, banery i inne podobne rzeczy.

Jeżeli ktoś będzie potrzebował mocniejszego sprzętu w granicach 1500-2000 złotych śmiało będzie mógł go rozbudować – o ile się na tym zna. W tej cenie jest to zdecydowanie mój faworyt, jeżeli chodzi o jakiekolwiek kupowanie sprzętu poleasingowego.

Ocena 3020M

8,7/10
8.7/10

Plusy

  • Kultura pracy
  • Dysk SSD
  • Wydajność w podstawowych działaniach
  • Wbudowany głośnik

Minusy

  • Brak wejścia HDMI, jedynie DisplayPort i D-Sub 
  • Zintegrowana karta graficzna
  • Brak Wi-Fi


Kup optiplexa tutaj!